Skrzynia fajnie pracuje, bo zmieniam jej co 60 tysięcy km olej. Przy moim przebiegu lewarek ma już lekkie luzy, ale mimo to biegi wchodzą płynnie i precyzyjnie.

To jest typowy ponton. Tym nie pojedziesz ostro w łukach, bo wychyla się na boki jak statek piracki. Za to jest miękko i komfortowo. Tylko naprawdę poważne wstrząsy przenoszą się na kabinę.

Po latach nie jest już tak nowoczesne ale daje radę za sprawą elektronicznych wyświetlaczy. Masa schowków. W drzwiach, na podszybiu, na konsoli centralnej, schowek pasażera (u mnie klimatyzowany) oraz dwa w podłodze pod nogami pasażerów. Do tego dwa zamykane schowki w ścianach bocznych bagażnika. Tapicerka przyjemna choć fotel kierowcy, a zwłaszcza jego siedzisko po latach potrafią być mocno zużyte. Tapicerzy nie podejmują się naprawy, bo obicie jest przyklejone do gąbki. Rozwiązanie to zakup używanego fotela pasażera (te zwykle są dużo lepszym stanie) i przełożenie siedziska.

Knapowóz. Miękko, dużo miejsca nad głowami, dużo miejsca na nogi. W oparciach przednich foteli stoliczki. Bardzo przyjemnie.