Zebraliśmy dla Ciebie opinie o 860 modelach samochodów z 81 marek.
Podsumowanie: Jestem właścicielem auta z 1995r i przejechałem około 14000 km. Oczywiście na początku założyłem gaz, dzięki temu obniżyłem koszty. Ogólnie auto super, duże, wygodne, dużo się zmieści, ekstra się prowadzi. Moja żona nie wyobraża sobie innego samochodu, a tym bardziej z manualną skrzynią biegów. To prawda, że skrzynie się psują ale trzeba o nie dbać. Systematyczna wymiana oleju i nie cisnąć ile się da. To auto dla emerytów w USA. Ja to przestrzegam i nie mam ze skrzynią problemu. Wymieniałem uszczelkę pod głowicą, ale taki jego urok. Pięć lat temu było to strasznie drogo. Dziś ogólnie ceny spadaj, jest dużo używanych części, tylko trzeba dobrze szukać. Jest to samochód tani w swojej klasie vanów, ale wygodny i warty polecenia.
Podsumowanie: Jezdze Windstarem 3,8 LX (95r.) już prawie 3 lata. Auto super, chociaz ostatnio wymienilem uszczelke pod głowicą i tylne hamulce. Z przodu nie ma problemów z klockami. Klocki od Golfa (około 100zł) pasują jak ulał. Trzeba tylko spiłować mały wystający dzyndzelek i można śmigać. Problemy zaczęły się po 2,5 roku użytkowania gazu. Silnik trochę się dusi na wolnych obrotach. Wymiana filtra gazu, powietrza i przeczyszczenie parownika nic nie dało. Nie wiem co jest. A poza tym auto pierwsza klasa! Różne cuda można w nim i z nim robić ! Polecam!
Podsumowanie: auto jest ekstra ale nie dla ludzi którzy wcześniej jeżdzili polonezem jest absolutnie bezawaryjny miałem już 2 teraz mam trzeciego z 97 to bryka nie dla ciot jest bardzo komfortowy a chrysler to złom nie wygodny a over drive to dodatkowy bieg u mnie w winstarce odpala butle z nosem
Podsumowanie: Hmm!HMM!hmm!! opinii jest wiele zgadzam sie z jedną Pana USA.Mialem Windstarow Pare i powiem szczerze stan ich zalezal od tego jak poprzedni wlasciciel dbal o swoj samochod.TO co najwazniejsze skrzynia o ktora sie dba i prawidlowo eksploatuje wymienia sie olej co 30.000 mil czyli 48.000 km chodzi dlugo. Fakt uszczelki pod glowica fabryczne nalezy jak najszybciej zmienic ale po wymianie jezdzi sie juz spokojnie.Jezeli chodzi o serwisy samochodow amrykanskich to zgadzam sie z opinia Pana USA ze to PSUJE!!! jak naprawia jedno to zepsuja drugie:)) Na czesci maja przebitke 300%.Dla przykladu filtr do skrzyni w stanach kosztuje 17$ a u nas 120zl klocki w serwisie kosztuja 380 zl a w USA 20-40 $ zarabiaja na nas krocie ale mysle ze niedlugo ta sytuacja sie zmieni.Ja jezdze tymi autami od lat i uwazam je za solidne >szcerze polecam je wszystkim!! ps.cO DO JAPONSKICH SKRZYN to mialbym zastrzezenia, Chrysler Voyager tez nielubi ciezarow jak sie ja za mocno eksploatuje to jeden z waleczkow ukladu roznicowego przeciera obudowe skrzyni i wylazi na zewnatrz (skrzynka jest do wyrzucenia) to jest zmora Chryslera Voyagera
Podsumowanie: Auto jak dla m nie w sam raz.Rodzina teściowa i pies się mieści ,na długich trasach mozna sobie pobiesiadować.Mam pneumatyczne zawieszenie więc auto stoi zawsze prosto bez względu na masę ładunku.Przejechane 125tys km ,żadej awarii ! Spalanie misato 14-15,trasa 10-12 .Podobno wersje 1995 ,silnik wersja z metalowymi kolektorami dolotowymi miała problemy ze skrzynią i uszczelkami pod głowicą.Co tu jeszcze dodać.Jestem zadowolony z tego auta.
Podsumowanie: Jak wielu ludzi tak i wiele opini na temat każdego auta, mój ford 203km chodzi bez zarzutu, aczkolwiek przy 140000km naprawiałem skrzynię i czujnik przepustnicy powietrza. Obecnie ma 250000km przebiegu i oprocz wspomnianych wcześniej naprawach odpukać chodzi bez zarzutu.Nie jest to samochód do wyścigów ale wart jest rozważenia przy zakupie jeśli potrzebujecie dużego auta(komfort jazdy na długich trasach, spalanie, nie rzuca się w oczy). Moim poprzednim autem był mercedes vito 230D i przyznam szczerze, że z poprzednim autem częściej byłem na serwisie niż z amerykanem. Jedna wada policja przyczepia się do reflektorów i rury wydechowej(jest wygięta na prawą stronę auta)
Podsumowanie: Ogólnie mówiąc ... SUPER. Zacznijmy od początku. 1. Wnętrze/Wygoda Windstar jest samochodem bardzo wygodnym, o ile podróżujemy w pierwszym lub drugim rzędzie foteli. Na tylnej kanapie, to luksus już nie jest za duży, choć oczywiście nie jest źle. Jedyny problem związany z wnętrzem samochodu to nie najlepsza jakość materiałów użytych do wykończenia (wyglądają b. ładnie, ale czasami trzeszczą i łatwo je zniszczyć przy przewożeniu ładunku). Co do klimy, to polecam podwójną. Działa naprawdę znakomicie. Z mojego doświadczenia moge powiedzieć, że manualna klima z Windstara działa lepiej niż elektroniczna w Volvie 760. 2. Silnik. Polecam 203 KM (w starym 3,8 trzeba na dzień dobry wymienić uszczelki po głowicą). Ogromny moment obrotowy (312 Nm !!!). Cicha praca, wolne obroty ... nie można się w nim nie zakochać :-)). Nie radzę kupować silników 3,0, bo są za małe do tego samochodu. Te 203 KM w 3,8, to naprawdę jest niezbędne minimum. 3. Skrzynia. Tu prawie wszyscy narzekają. Fakt, to nie jest skrzynia taka jak w japończykach, czyli nie do zdarcia. Jednak jak się ją eksploatuje tak jak trzeba, to te 700, 800 tyś km bez problemu wytrzyma. Po pierwsze to nie samochód sportowy, tylko Van, po drugie NIE WOLNO przekraczać na dłuższym odcinku 2500 obr. silnika (w/g obrotomierza), bo skrzynia ma wówczas słabe smarowanie i szybciutko się rozpadnie. Nie można holować Windstarem przyczep cięższych niż jakieś 700 kg i radzę nie jechać szybciej niż 90 km/h. Jeśli chce się ciągnąć cięższe przyczepy, to KONIECZNIE trzeba założyć chłodnice oleju do skrzyni wraz z termostatem (można bez termostatu, tylko wtedy może szarpać zanim się olej rozgrzeje). Dziwne, że w Polsce nikt o tym nie wie, a w USA jest to sprawa oczywista. Jeszcze jedno, najlepiej żeby była to chłodnica do haka klasy II. 4. Zawieszenie. Windstary z lat 1995-1998 mają wadę przednich sprężyn, które pękają. W Polsce jednak nie ma co liczyć na darmową wymianę :-(( 5. Niezawodność. Od czasu, do czasu coś się jednak przydaża. Jeśli porównać forda USA z fordem europejskim, to chyba wszyscy przyznają, że samochody zza oceanu mają o wiele wyższą jakość i większą bezawaryjność niż modele europejskie. Generalnie Windstar psuje się sporadycznie, częściej jednak psują go "serwisy samochodów amerykańskich", w których z regóły tylko szef był w Stanach i w latach siedemdziesiątych/osiemdziesiątych naprawił (lub popsuł) tam kilka starych pickup'ów. 6. Podsumowanie. Windstar to fajne autko, duże, dość niezawodne, stosunkowo tanie i jak na te gabaryty to dość dynamiczne i oszczędne zarazem. Troche drogie części zamienne i przeciętne ceny częśći eksploatacyjnych.
Podsumowanie: Samochod pod kazdym wzgledem super.Chociaz podobno wyprodukowane w 1995 roku mialy bardzo duzo wad.Słabe skrzynie,padala uszczelka pod glowica i slabszy paliwozerny silnik.Moj 1996 jest super.Silnik 203kM pali w miescie tylko 13 litrow .Cichy ,wygodny i niezawodny.Poza tym 7 osób się swobodnie miesci + duzy bagaznik.
Podsumowanie: Nie ma lepszego samochodu na długie trasy, ale uwaga na bardzo awaryjne automatyczne skrzynie biegów. Ps. Uwaga. Polscy właściciele tych aut przed sprzedażą lubią cofać im liczniki.
Podsumowanie: Jest samochodem super wszystko przewiezie i jest dobry na długie trasy. Polecam go wszystkim!!!!!!!
Znajdujesz się w dziale Ford Windstar opinie. Kierowcy szczegółowo opisują doświadczenia, które zdobyli podczas eksploatacji tego samochodu. Wybierz konkretną generację Ford Windstar, aby poznać opinie kierowców na temat silnika, zawieszenia, wnętrza, komfortu jazdy, zużycia paliwa i innych parametrów. Posiadamy opinie dla 2 generacji samochodów Ford Windstar.
Ford Puma 1.0 EcoBoost 155 KM. Test, wrażenia z jazdy, zużycie paliwa, dane techniczne i ceny
Ford Pro. Znacznie więcej niż samochód dostawczy
Ford Mustang Mach-E GT 487 KM. Test, wrażenia z jazdy, zasięg i ceny
Ford S-Max 2.5 Hybrid 190 KM. Test, wrażenia z jazdy, spalanie, ceny i wyposażenie
Ford Focus 1.5 EcoBoost Hybrid 155 KM vs Mazda 3 e-SKYACTIV-G 150 KM. Porównanie kompaktów z miękkimi hybrydami
Używany Ford Fiesta VII (2017 – obecnie). Poznaj jego wady i zalety
Sensacyjna zmiana w Fordzie. Kto zastąpi Polaka? Zapadła decyzja
Nowy sposób na limity prędkości. 30 km/h i więcej nie pojedziesz. Ta marka już testuje rozwiązanie
Ford. Marka zapowiada siedem nowości na prąd. Co to za samochody?
Ford. Marka zawiesza swoją działalność w Rosji