Podsumowanie:

Niestety ....... Musiałem zmienić opinie o koreańskich samochodach :-( a nie lubie zmieniać poglądów. Kiedy 2,5 roku temu szef firmy w ktorej pracuje oddawal nam z usmiechem na twarzy kluczyki do nowej SHUMY, nie wrozylem temu autu świetlanej przyszłości. Ale moze fakty. 150 tyś kilometrów w 2,5 roku to dosc duzo, zakladając że auto nie bylo rozpieszczane. Czesto ciągnie za soba zaplandeczona przyczepe z 250 - 350 kg ładunku na niej po całym kraju (za granica tez byla). Czterech róznych kierowców, każdy o innym temperamencie (od taksówkarza do Hołowczyca mozna by powiedziec :-)). I co ?? I nic, właśnie o to chodzi. Zwlekałem z napisaniem tej opini kilka miesiecy (przecierz musi cos nawalic). Z wiekszych napraw to tylko wymiana sprzęgła (efekt ostrej jazdy z ciężką przyczepą), tarcze hamulcowe na gwarancji (podobno czesta usterka w tych autach), opony (bo tamte sie poprostu zjezdzily, do tego nie byly najlepsze). Auto od poczatku ma zalozony gaz. Prowadzi sie niezle, czasami dziwnie sie zabuja (kwestia przyzwyczajenia), silnik dynamiczny (1,5 16v 90 KM) aczkolwiek troche za glosny na wysokich obrotach). Mozna by sie doczepic troche do wykonania detali (wymienial ktos kiedys zarowke w przednim reflektorze ?? SHIT !!). Podsumowując: Jestem mile zaskoczony tym samochodem, zawieszenie nie wykazuje wiekszych oznak zuzycia, silnik pracuje bez usterek. Moge z czystym sumieniem polecic ten samochod, a jeszcze 2,5 roku temu omijalem go z daleka.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?