Podsumowanie:

Autko upierdliwe. Co chwile coś. Jak ktoś samemu naprawia auto to wie o co chodzi. Konstrukcja auta jest na tyle "udziwniona" że robiąc coś przy nim to krew zalewa... łączniki stabilizatora, niby drobnostka ale wymienia się dobrą godzine przy pomocy drugiej osoby. (w nowszej wersji po lifcie jest prościej). Wieszak końcowy tłumika- wytrzymuje max rok po czym trzeba go wymienić. Cena mała nie jest (70zl dobrej firmy o ile dobrze pamietam), a wymiana.... no cóż.... dobrze jest ściągnąć tylnie nadkole... Co do skrzyni to pojawia się kolejny problem z natury bardziej technicznej. Z wybieraka wydostaje się olej. Raczej nic strasznego tylko trzeba pamietać o dolewkach. Zeby uszczelnić wybierak trzeba ściągnąć skrzynie. Co do silnika jest to raczej dobra konstrukcja tylko trzeba pamiętać o terminowej wymianie oleju filtrów itp. Bolączką jest układ dolotowy tzn. odma (rura którą silnik zasysa powietrze do puszki rezonansowej. a następnie do fitra) z biegiem czasu poprostu rozpada się. Niby pierdoła ale w ASO 200zl. Używek nie ma co brać bo będą w podobnym stanie. Warto nałożyć silikonowa rurkę i ścisnąć ja do puszki opaskami. Kolejną upierdliwością w tym aucie jest nagrzewnica.. Jak musimy ją wymienić to trzeba zdjąć deske rozdzielczą i kolumne kierownicy... Mimo wszystko auto polecam, gdyż jeszcze nie zawiodło mnie na trasie, a to jest najważniejsze w tym wszystkim.

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?