Podsumowanie:

Jeźdżę Vovlo 460 1,7 gaz, '91, automat. Autko na prawdę dopracowane co do ergonomii, wykończenia. Części, pomimo wielu przesądów nie są wcale takie drogie. Spalanie: miasto (9 l - benzynka, 11 l gaz), trasa (7,5 l benzyna, 9 l gaz), ale jeżeli chcesz poszaleć (a jest z czego - 120 KM) to potrafi wciągnąć w mieście nawet 14l gazu. Zawieszenie: żadnych stuków, uderzeń, trzeszczenia, piszczenia, po prostu nic, Silnik: zrywny, choć jak na 1000 kg gablotkę to trochę za dużo pali, Siedzenia: pierwsza klasa. Nigdy mnie nie zawiódł, ale muszę dodać, że jest on serwisowany przynajmniej 1x na 6m-cy, a paski, świece, olej i inne materiały eksploatacyjne wymieniane są przed wymaganym przebiegiem. Auto nigdy nie bylo "bite"

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?