Podsumowanie:

Kupiłem Voyagera 2,4 l z 96 r. Przebieg 200 tys. Zrobilem kilka tysiecy i nic, silnik pracuje super. Spala 9-10 litrow benzyny. Duzo nasluchalem sie na temat awaryjnosci automatycznych skrzyni. Moj mam akurat manualna, wiec raczej nie mam sie o co martwic. Zaraz na poczatku wymienilem wszystko co nalezy: oleje, paski, filtry, swiece.. Co moge powiedziec, to ze autko jest naprawde super komfortowe. Idealne do malego biznesu i do duzej rodziny oczywiscie. Moze troche silnik 2,4 nie jest wyscigowy, ale w koncu to przeciez van, a nie wyscigowka. Hamulce tez sa troche ociezale, no i faktycznie wycieraczki chodza sobie jak zechca. Ale mi to w ogole nie przeszkadza. POLECAM VOYAGERA! Lepiej dajcie troszke wiecej pieniedzy, a kupcie z pewnych rak. I nalezy uwazac na turbodisela z tych rocznikow, bo potrafi niezle szwankowac. Pozdrawiam!

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?