Podsumowanie:

mam od 3 lat defendera 90 2.5 Tdi(300tdi) rocznik 1994 Przejechałem nim ledwie 80 000 km. Użwam go do codziennych dojazdów do pracy. Jest głośny, niewygodny, kierownicę ma przesuniętą na lewo, zimno w nim zimą, i można by tak pisać dalej. ale w sumie nie bardzo chcę się przesiadać do innego samochodu. ogólna ocena samochodu: mam to co chciałem niezawodność: jeździ zawsze. nawet gdy zalałem silnik w rzece przy - 15 (wyciągnąłem na brzeg, wykręciłem świece żarowe, wylałem wodę, wkręciłem świece, odpaliłem i pojechałem dalej) silnik: klekot, ale ok. zawieszenie: :) niezawodne. polecam amory gazowe. To jest samochód, którego nie chcesz się pozbyć nawet jak cię wkurzy. W kwestii psucia... no cóż. Czasem się psuje, nawet gdy nie katuje się go w terenie. Ale to w wyniku innego podejścia do jazdy (śpiący policjant z prędkością 70 km/h - czemu nie, jest korek, to może pojechać przez te krzaki itd.) części tanie nie są... pali ok 10 l / 100 (z zastrzeżeniem, że przy 135 km/h pali 16 litrów i składają się wtedy lusterka... pewnie przy 140 wysuwają się skrzydła, ale tego nie sprawdziłem ;) ) acha! zapomnijcie o micie, że nie rdzewieje. rdzewieje i to ładnie... (rama, mosty, itp) w kwestii bezpieczeństwa biernego... crash test z Tirem wypadł pozytywnie ( co prawda nie czołowy). Odjechałem o własnych siłach i jeżdżę do dziś. przy okazji pozdrawiam k...a ze srebnego opla combo, który uciekł z miejsca zdarzenia

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?