Podsumowanie:

Jeżdzę Peugeotem 106 XN 5 drzwi poj. 1,1 z 1996 roku od ośmiu lat. Kupiłem go jako trzylatka. Przejechałem nim 160 tys. kilometrów. Nigdy ten samochodzik mnie nie zawiódł. Jeśli się dba o wymianę części eksploatacyjnych i na czas zmienia się olej to samochodzik ten potrafi się odwdzięczyć niezawodnością i komfortem jazdy. Starałem się nie szarżować nim i jeździłem z szybkością do 100 km/h, podczas wyprzedzania kolumny TIR-ów nie było problemów z przyspieszaniem do 130 km/h - silnik super, elastyczny i "usportowiony". Potrafiłem przejechać nim 500 km bez zatrzymania i nie czułem się zmęczony - ma tak miękie i komfortowe zawieszenie. We wnątrz nie czuje się tego że jest to mały samochód. Ma klasyczne spokojne wnętrzne w którym zastosowano bardzo dobre materiały. Nic nie trzesczy i nie stuka, wszystkie przełączniki w zasięgu ręki - bardzo dobra ergonomia. Spalanie w trasie 5 do 5,5 l/100 km - nie odczuwałem potrzeby instalowania gazu bo koszt przejechania 100 km wynosił około 20 zł To co napisałem brzmi jak EPITAFIUM dla umarłego. Dziś przychodzi ewentualny kupiec, zobaczyć go. Nie wiem czy go sprzedam. Żal mi nawet pomyśleć o jego stracie, ale mam dwa samochody i tym bardzo mało teraz jeżdzę - jest mi nie potrzebny. Jeśli ktoś będzie miał jakieś pytania o technikę jazdy lub będzie miał problemy służę pomocą i chętnie odpowiem na maile. Mój aders to: [email protected] lub GG124663

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?