Zebraliśmy dla Ciebie opinie o 860 modelach samochodów z 81 marek.
Podsumowanie: Witam. Od 2002 jestem właścicielem Fiata Seicento 0.9 z 1999 roku. Z racji, że swego czasu sporo jeździłem w 2004 r zamontowałem instalację gazową. Ten wydatek (1.900 pln) zwrócił się po ok. 20.000 km. Auto na gazie w mieście pali ok. 8,5 litra co daje koszt około 20 pln/100 km. Jeśli ktoś chce się tanio przemieszczać to polecam. Tradycyjne ponoć w tym aucie mankamenty to: zapieczone dźwignie ...ulca ręcznego, zepsuty silnik wycieraczki tylnej oraz przerdzewiały na zgrzewie zbiornik paliwa. Poza tym nic w tym aucie nie robiłem. Nigdy mnie nie zawiodło na trasie czy też przy porannym odpalaniu. Polecam osobą które stawiają walory ekonomiczne ponad komfortem. Po złożeniu tylnej kanapy to i meble w paczkach można przewieźć. Fajne autko nawet dla rodzinki 2 + 2. Pozdrawiam
Podsumowanie: No i się sprawuje jestem z zakupu jak dotąd zadowolony.Pali,jeździ i ogólnie jest GIT.Troche mocno podskakuje ale to nie wina samochodziku tylko dróg jakie mamy w polsce i chyba jeszcze długo innych mieć nie będziemy.
Podsumowanie: Dzisiaj kupiłem SC900BRUSH i zobaczymy co to za wozidełko które jedni ganią inni go chwalą.Kupiłem bo była okazja ale pewna bo go znam od samego początku.Jazde testową już przeszedł jedyne 1000km.i moge powiedzieć że spisał sie na medal choć taki mały ale wygody nawet mu nie brakowało choć jeździłem mniej wygodnymi a dużymi.Oby tak dalej a będe go chwalił.
Podsumowanie: Jeżdżę Seiciakiem 1.1 z 1999r. Mam to autko już 4 latka i nigdy nie zawiódł mnie na drodze. Większych problemów z nim też nie było, wymieniłem tuleje wahacza, rozpieraki i linkę z ręcznego hamulca. Jak go kupiłem,to po dwóch miesiącach układ wydechowy tak skorodował (dziury), że nadawał się tylko do wymiany. Dziś auto ma przejechane ponad 70 tyś. i nie sprawia problemów. Jeśli chodzi o minusy, to mam zastrzeżenia do foteli, są mało wygodne szczególnie na dłuższych trasach i słabo trzymają w zakrętach.
Podsumowanie: Mojego Seicento kupiłem w kwietniu 2003 r. Była to najbogatsza wersja Seicento, alufelgi, el-szyby, 4x głośniki, żółty. Jeździłem nim 4 latka w lipcu 2007r sprzedałem go, zrobiłem nim 37 tys. W ciągu tych 3 lat nic nie wymieniałem prócz eksploatacyjnych płynów i rozrusznika, który po prostu padł nagle. W 4 roku musiałem już zrobić zawieszenie wymiana tulejek ponieważ na tyle już pojawiły sie dzinwe stuki, tłumik został zeżarty przez rdze i urwał się na weekendzie majowym, na szczęscie przyspawało się za 10 zł i chodził dalej. Ze sprzedażą tego autka męczyłem się ponad 3 miesiące nikt nie chciał uwierzyć że ma taki mały przebieg albo oferowali śmiesznie niską cenę. Żal mi było się z nim rozstawać ale miałem ochotę pojeździć czymś większym. Ogólnie mogę powiedzieć że bardzo fajne autko, troszkę za słaby silniczek jak jeździ sie w 4 osoby. Zawsze odpalał nawet zimą jak było -20 stopni choć dziwnie piszczał.
Podsumowanie: od ponad miesiąca jezdze samochodem fiat seicento 1999 rocznik, silnik 900. Dzienjie dojezdzam do pracy okolo 100 km. Wszystko sprawuje sie nadspodziewanie dobrze,myslalem ze bedzie gorzej. Jest to moj drugi samochod w domu. Zona jezdzi matizem 2000rocznik. Musze przyznac, ze seicento jest bardziej dynamiczny na trasie. W chwili obecnej w cyklu mieszanym pali mi 5,6litra . Ogolnie jestem bardzo zadowolony z tego zakupu. Wiecej na jego temat moge powiedziec na g-g nr 384752
Podsumowanie: Jeżdzę 2 lata fiacikiem z 2000 roku.Ogólnie nienarzekam,jeżdzę sam i dla mnie jest wystarczające,wszędzie się zmieści,mało pali.3 miesiące temu założyłem gaz za 1200zł,pali troche więcej ok. 6.5 l/100km w trasie,ale wiadomo gaz jest tańszy.A o to co musiałem wymienić: przegub,tarcze hamulcowe,linkę hamulca ręcznego,spalił się czujnik od wentylatora,ostatnio wymieniłem tłumik. No i inne rzeczy które wszyscy wymieniamy,czyli wszelkie oleje itp. Ogólnie oceniam auto na 3+. Słabe wykonanie w środku,plastik skrzypi.Ale jesli ktoś chce szybko przecisnąć się przez miasto lub dojezdzać do pracy za małe grosze to polecam autko.Autko pomieści 2 osoby i bagaże.
Podsumowanie: Mam Seicento 900 z 1999r. Sprowadzany rozbity z Niemiec. Od 2000r. zrobiłem nim 158000km. Oprócz płynów eksploatacyjnych i części, które mszą się zużywać, nie robię przy tym aucie zupełnie nic. Nic się nie psuje, nigdy mnie nie "kaprysił", nawet w największe mrozy odpalał bez problemów. Dopiero teraz zaczyna szwankować podnośnik el. szyby kierowcy. Po tylu latach niezawodności mogę to przeżyć. Auto jest OK jeśli nie chcesz się ścigać tylko bardzo sprawnie poruszać się po mieście.
Podsumowanie: sc 900 1999r. 52tys.km. Autko super do miasta na trasie dokucza mała ilość miejsca i trochę za słaby silniczek ale miłe rozczarowanie bo myślałem, że będzie gorzej. W tym roku na A4 Opole - Kraków potem Zakopane i góry, śmigał jak sie patrzy (2 os plus dziecko i bagaż. Do tej pory wymieniłem: tarcze + klocki 250zl (troche z mojej winy bo miał długie przestoje i zardzewiały), uszczelka na półosi 170zl, tłumik 130zl. Przed nast. przeglądem do wymiany amortyzator tył. Ogólnie silnik pracuje super, na 20tyś max 0.5 oleju. Akumulator od nowości przy -15 palił za pierwszym razem!
Podsumowanie: Kupiłem w autoexpercie z gwarancją na 6 m-cy rok temu (1.1 S) - miał przejechane 60.000, teraz ma 72.000. W czasie gwarancji cacy, a potem się zaczęło: amortyzatory tył, wentylator chłodnicy, wyłącznik wentylatora, klocki, tuleja wahacza - moim zdaniem sporo. Mimo tego jestem zadowolony - gdyby tylko mniej palił w mieście (zimą dochodziło do 8,6 l, latem ok.7),na trasie 5l.
Znajdujesz się w dziale Fiat Seicento opinie. Kierowcy szczegółowo opisują doświadczenia, które zdobyli podczas eksploatacji tego samochodu. Wybierz konkretną generację Fiat Seicento, aby poznać opinie kierowców na temat silnika, zawieszenia, wnętrza, komfortu jazdy, zużycia paliwa i innych parametrów. Posiadamy opinie dla 1 generacji samochodów Fiat Seicento.